Dzięki niej możecie znacząco zredukować ryzyko zachorowania na raka piersi, jajnika czy jelita grubego!
Witamina D działanie
Od dawna wiadomo, że witamina D wpływa na zdrowie naszych kości, ale czy wiecie, że pomaga również obniżyć ryzyko rozwoju wielu chorób nowotworowych? Wśród nich warto wymienić raka piersi, jajnika, jelita grubego czy prostaty. Liczne badania potwierdziły związek pomiędzy długością dziennej ekspozycji na słońce, poziomem witaminy D we krwi oraz jej dodatkowym przyjmowaniem zarówno w diecie jak i w postaci suplementów, a ryzykiem rozwoju raka lub szansą na jego pokonanie.
Kobiety żyjące w południowych, słonecznych krajach rzadziej chorują na raka piersi. Naukowcy dzięki swoim badaniom doszli też do wniosku, że kobiety z wysokim poziomem witaminy D mają o wiele większe szanse na przeżycie jeśli jednak zachorują na raka! Specjaliści od zapobiegania chorobom nowotworowym z Uniwersytetu w San Diego w Kalifornii stwierdzili, że u kobiet, u których poziom witaminy D był najwyższy, notowano aż o 50 % niższe ryzyko zachorowania na raka piersi od tych, u których jej poziom był najniższy. Przejrzeli też oni wszystkie badania nad witaminą D, jakie były prowadzone w latach 1966 a 2004. Na ich podstawie ustalili, że codzienne przyjmowanie witaminy D w dawce 25 mcg (1000 iu) może obniżyć ryzyko zachorowania na raka jelita grubego o 50%, raka piersi i jajnika o 30%.
W czym jest witamina D i jaką ją dawkować?
1. Suplementy
Dr Michael Holick, znany ekspert od witaminy D w czasie małej ekspozycji na słońce zaleca przyjmowanie 25 mcg (1000iu) dziennie. Większość ekspertów potwierdza, że taka ilość pozwala na utrzymanie korzystnego dla zdrowia poziomu we krwi 25-hydroksywitaminy D
2. Tłuste ryby
takie jak łosoś (uwaga na hodowlane pełne hormonów) czy makrela, porcja tych ryb to ok 8,75 mcg - 350 iu witaminy D
3. Jaja ekologiczne
Jedno jajo to ok 0,5 mcg - 20 iu witaminy D
4. Ekspozycja na słońce
Witaminę D czerpiemy z ekspozycji na słońce. Jednak w naszej strefie geograficznej, od października do kwietnia słońca zdecydowanie brakuje. W zimniejsze, ale słoneczne dni warto wystawiać na nie dłonie i twarz. Wystarczy 10-15 minut dziennie, żeby uzyskać część potrzebnej witaminy D. Niestety, aby uzyskać tyle, ile dziennie potrzebujemy, trzeba przez 20 min wystawiać na słońce 80 procent powierzchni ciała, co jest w Polsce możliwe tylko latem. Jednak tak uzyskana witamina jest naturalna i najzdrowsza, więc i w zimie, jeśli tyko mamy ku temu sposobność i jest słońce, warto wystawiać na nie twarz.
WAŻNE!
Co ciekawe, mało kto wie, że większość witaminy D wchodzi przez zamknięte powieki! Dlatego wystawianie do Słońca twarzy w okularach mija się z sensem.